Posiadam staw 20x25 m. Staw został pogłębiony do 4m (wcześniej był 1,5-2m) Jest dobrze "zacieniony". Obecnie jest w nim bardzo dużo karasi "karłowatych" bo przez kilka lat nie było drapieżnika i innych ryb. Chciałbym zarybić staw Karpiem, linem i drapieżnikiem sandaczem. Szczupaka można ponoć mieć max 1 bo jest łakomy.

Sadzawka w ogrodzie to jeden z bardziej atrakcyjnych elementów zielonej przestrzeni wokół domu. Pozwala wypocząć nad brzegiem i cieszyć oko ciekawymi gatunkami ryb. Sielankę mogą przerwać problemy zdrowotne wodnych pupili. Z chorobami możemy jednak walczyć i zawczasu im zapobiegać, o czym opowiem pokrótce poniżej. Świadomy zakup i profilaktyka Każdy hodowca musi się liczyć z tym, że terapia może zakończyć się niepowodzeniem i część obsady padnie. Dlatego, jak zawsze, najważniejsza jest profilaktyka. Pierwsza zasada to zakup zdrowych ryb z pewnego źródła. Silne, odporne egzemplarze nie będą podatne na infekcje, dlatego warto wnikliwie przyjrzeć się każdej wybranej sztuce. Wszystko, co odbiega od normy i budzi wątpliwości, powinno nas skłonić do rezygnacji z zakupu. Nieufność powinny wzbudzić postrzępione płetwy, rany, otarcia czy owrzodzenia. Nie wybieramy ryb z wyraźną wysypką na ciele, odstającymi łuskami, śluzowatymi odchodami czy widocznymi pasożytami. Nie kupujmy także apatycznych czy nieaktywnych, ale również tych ocierających się o dno i prezentujących inne dziwne zachowania. Z jedną zainfekowaną rybą możemy wprowadzić do swojego oczka wodnego czynniki chorobotwórcze, które staną się prawdziwą plagą. Nowych mieszkańców nie wpuszczamy od razu do oczka, rozsądny hodowca przeprowadza kwarantannę w osobnym zbiorniku. Wodę, w której transportowaliśmy ryby, wylewamy. Pod żadnym pozorem nie dodajemy jej do oczka czy akwarium kwarantannowego, bowiem może zawierać toksyny, pasożyty lub inne niepożądane drobnoustroje. Są to podstawowe zasady, których przestrzeganie jest niezbędne dla bezpieczeństwa zbiornika. Kupno zdrowych okazów to tylko część profilaktyki. Kolejnym krokiem jest regularna kontrola parametrów wody. Niedopuszczalne jest doprowadzenie do zanieczyszczenia oczka i zaburzenia równowagi biologicznej. Zaniedbany zbiornik to częsta przyczyna spadku odporności. Również jednak nie możemy przesadzać ze sprzątaniem. Nigdy nie wymieniamy całej wody, gdy w oczku już mieszkają ryby, ponieważ możemy w ten sposób zniszczyć biologię zbiornika i doprowadzić do ich śnięcia. Dbamy o dobrą filtrację, zwłaszcza biologiczną. Ważną kwestią jest także dobór gatunków. Zbyt duża gęstość zarybienia może wywoływać stres i negatywnie wpływać na odporność obsady. Choroby można wyeliminować, o ile zauważymy problem wcześnie, zanim infekcja się rozwinie. W przerybionym oczku może to być trudne. Duża ilość ryb to niewielkie szanse na dostrzeżenie objawów chorobowych u jednego czy kilku osobników. Jednocześnie są to doskonałe warunki do szybkiego rozprzestrzeniania się pasożytów, infekcji wirusowych czy bakteryjnych. Ospa karpi, (fot. dr Maarten Lammens) Ospa karpi Ospa w akwarium słodkowodnym to dość powszechne zjawisko i chyba każdy się z nią zetknął. Co ciekawe, ospa ryb akwariowych jest chorobą pasożytniczą, a nie wirusową. Natomiast pod nazwą ospa w oczkach wodnych występuje infekcja wirusowa często dotykająca karpie koi. Zwykle jest następstwem zmian warunków bytowych, zwłaszcza parametrów wody. Podłożem ospy karpi są wirusy z rodziny Herpesviridae. Tam, gdzie gwałtownie zmienia się temperatura lub pojawiają się zanieczyszczenia wody, może dojść do rozwoju tej infekcji. Przyczyniają się do tego również niedobory witamin. Ospa karpi dotyka także przedstawicieli wielu innych gatunków, takich jak karasie, sandacze czy sumy. Objawy: wirus ospy atakuje komórki nabłonka. Na ciele ryby pojawiają się charakterystyczne wykwity, białawe lub różowawe, często galaretowate. Zmiany obejmują początkowo pysk ryby, następnie mogą rozprzestrzeniać się na resztę ciała. W zaawansowanym stadium nieleczonej choroby dochodzi do odwapnienia szkieletu. Leczenie: Jeśli choroba jest we wczesnym stadium rozwoju, poprawa parametrów wody i ich ustabilizowanie mogą cofnąć objawy. Bardzo chore osobniki z licznymi zmianami lepiej jest odłowić. Rybom warto podać preparaty witaminowe i środki podnoszące odporność oraz urozmaicić ich dietę. KHV ( KHV, ospa karpi koi Jeszcze innym przykładem niezwykle groźnej ospy u karpi koi jest koi herpesvirus, inaczej KHV. Choroba ta dotyka koi i inne karpie. Jest to niezwykle zjadliwy wirus z rodziny Alloherpesviridae, który sieje spustoszenie w hodowlach na różnych kontynentach. Gdy dotknie nasz zbiornik, prawdopodobnie stracimy obsadę w ciągu zaledwie kilku dni. Do zakażenia wirusem dochodzi poprzez bezpośredni kontakt i zainfekowaną nim wodę. Objawy: pierwszym objawem wirusa KHV jest widoczna ospałość u ryb i pływanie tuż przy powierzchni wody oraz niechęć do pobierania pokarmu. Jednocześnie dostrzegalny jest zdecydowanie szybszy ruch wieczka skrzelowego. Następnie pojawiają się zmiany na skrzelach oraz na skórze ryby. Leczenie: jest to choroba zwalczana z urzędu w naszym kraju, podlega zakazowi szczepień. By pozbyć się wirusa z własnego oczka, trzeba osuszyć je na minimum 6 miesięcy oraz zastosować gruntowne odkażanie. Pleśniawka Saprolegnioza, czyli rybia pleśniawka Saprolegnioza to choroba grzybicza, często dotykająca ryby w ogrodowych sadzawkach. Jest wywoływana przez organizmy z rodziny Saprolegniaceae. Rozwija się najczęściej w niskich temperaturach. Objawy pojawiają się na ciele ryby, np. w miejscach uszkodzeń mechanicznych. Pleśniawka atakuje zarówno ryby, jak i ikrę. Nie pojawia się u zdrowych ryb, za to występuje u osobników rannych i osłabionych. Źródłem infekcji są grzybnie, które występują niemal w każdym zbiorniku i rozwijają się na resztkach niezjedzonego pokarmu. Objawy: objawami pleśniawki jest wystąpienie szarobiałych grzybni na ciele ryby, płetwach, skrzelach i gałkach ocznych. Ryby dotknięte pleśniawką są ospałe, mało aktywne, często ocierają się o różne przedmioty czy dno. Zaawansowana pleśniawka prowadzi do przedostania się strzępek grzyba do mięśni i wewnętrznych narządów zwierzęcia. Zaatakowane pleśnią skrzela najczęściej powodują niedotlenienie zwierzęcia i jego śmierć. Leczenie: walkę z pleśniawką trzeba podjąć jak najwcześniej, bo tylko wtedy choroba ta jest uleczalna. Ryby z niedużymi zmianami na ciele odławiamy, dezynfekujemy im zajęte grzybem miejsca np. jodyną. Przygotowujemy im kąpiel w roztworze nadmanganianu potasu (do 60 minut, 0,5 g na 10 l wody), soli kuchennej (15–20 minut, sól niejodowana, 15 g na 1 l wody) lub formaliny (w zależności od twardości całkowitej wody 20–200 mg/l). Takie kąpiele powinny być robione 2–3 razy w tygodniu. Na czas leczenia trzeba zadbać o dobre natlenienie. Aby uniknąć saprolegniozy, trzeba utrzymywać odpowiednią czystość wody. Wiremia wiosenna (fot. Andy Goodwin) Posocznica Ryby w oczku wodnym mogą być także dotknięte ciężką chorobą bakteryjno-wirusową, jaką jest posocznica. Chorobę tę określa się inaczej mianem puchliny wodnej. Posocznica to tak naprawdę dwie jednostki chorobowe. Pierwsza z nich wywoływana jest przez wirusa SVC powodującego wiremię wiosenną, druga zaś jednostka powodowana jest przez bakterie z rodzaju Aeromonas hydrophila. Wiremia wiosenna jest chorobą, która dotyka przede wszystkim karpie. Wirusa można eliminować, podwyższając temperaturę wody, ponieważ wirus ginie, gdy osiągnie ona 25°C. Niestety wiremia wiosenna prowadzi najczęściej do śmierci całej obsady. Jeżeli ryba przeżyje chorobę, zyskuje odporność, jednak może być nosicielem tego groźnego wirusa. Objawy wiremii wiosennej: ospałość, problemy z równowagą, spadek masy ciała, wybroczyny, czasem obrzęk gałek ocznych. Leczenie: najlepiej odłowić osobniki z objawami, umieścić w akwarium i stopniowo podnosić temperaturę wody do minimum 22°C. Zalecana jest konsultacja weterynaryjna i zastosowanie antybiotyku, który zapobiegnie infekcjom bakteryjnym. Profilaktyka polega na zakupie ryb z pewnego źródła i nieobsadzaniu oczka roślinami pochodzącymi z naturalnych zbiorników wodnych. Rośliny zawsze warto odkazić nadmanganianem potasu. Erytrodermatoza (fot. Mircea Lazar) Erytrodermatoza Erytrodermatoza, inaczej zakaźne zapalenie skóry lub wrzodowa choroba skóry, wywoływana jest głównie przez bakterie Aeromonas hydrophila. Choroba ta występuje zarówno w oczkach wodnych, jak i akwariach. Bakterie Aeromonas hydrophila w normalnych warunkach są nieszkodliwe i biorą udział w samooczyszczaniu się wód. Problem pojawia się, gdy w danym zbiorniku zaczyna występować nadmiar martwej materii organicznej. Erytrodermatoza obejmuje powierzchnie zewnętrzne ryby. Objawy erytrodermatozy: przekrwione czerwone plamy na skórze, które zmieniają się z czasem we wrzody o białych brzegach. Wrzody występują najczęściej w okolicy ogona ryby i po bokach jej ciała. Pierwsze objawy szybko rozprzestrzeniają się na kolejne osobniki. Leczenie erytrodermatozy: antybiotykoterapia przepisana przez lekarza weterynarii powinna opierać się na badaniu mikroskopowym i identyfikacji szczepu bakterii. Jeśli choroba jest we wczesnym stadium, warto ryby odłowić i umieścić je w akwarium. Woda w tym zbiorniku powinna być dobrze filtrowana i napowietrzana. Idealna temperatura wynosi ok. 24°C. Choroby pasożytnicze Ryby w oczkach wodnych zapadają także na choroby pasożytnicze. Mogą zostać zaatakowane przez pijawkę rybią (Piscicola geometra). Są to pierścienice, bardzo popularne w zbiornikach wodnych. Można je przynieść do sadzawki ogrodowej np. z roślinami pochodzącymi z jeziora czy stawu. Pijawki przysysają się do ryby i żywią się krwią, mogą wywoływać chorobę nazywaną pijawczycą. Miejsce uszkodzone przez pijawkę jest podatne na infekcje. Kokony pijawek giną przy zasadowym pH wody wynoszącym ponad 8. Inną groźną chorobą pasożytniczą jest tasiemczyca. W zależności od gatunku tasiemca wyróżniamy ligulozą, botriocefalozę, kariofilozę i kawiozę. Pasożyty przenoszone są przez oczliki, które są żywicielami pośrednimi. Tasiemczycy możemy więc uniknąć, jeśli zrezygnujemy z karmienia ryb żywym pokarmem pochodzącym z jezior, stawów i rzek. Leczenie tej choroby może się powieść jedynie pod okiem lekarza weterynarii. Ryby w oczku wodnym mogą paść również ofiarą splewki karpiowej, która jest rodzajem niewielkiego skorupiaka. Wyglądem przypomina malutką płaszczkę, a jej sposób żerowania jest bardzo zbliżony do tego, jaki obserwujemy u pijawek. Splewki także odżywiają się krwią i limfą ryb. Ich masowe pokazanie się w zbiorniku wywołuje chorobę o nazwie arguloza. W przypadku pojawienia się jej w zbiorniku możemy zastosować sera cyprinopur. Aby zwalczyć infekcję, oczko wodne można także osuszyć, ponieważ poza wodą splewki giną w ciągu kilku godzin. Pasożytniczym skorupiakiem występującym w oczkach jest Lernaea cyprinacea. Wywołuje on chorobę o nazwie lerneoza. Widłonogi te wczepiają się w skórę ryb. Wyglądają jak cienkie nitki wyrastające z miejsca wkłucia. Wykluwające się z jaj larwy poszukują żywiciela, atakują skrzela ryb, przyczepiają się do nich i wysysają krew. Leczenie: pojedyncze skorupiaki można wyjąć z ciała ryby za pomocą pęsety. Miejsce wkłucia dezynfekujemy jodyną. Skorupiaki te i ich larwy można zwalczać preparatem sera cyprinopur dodanym bezpośrednio do oczka wodnego. Jak więc widać, chorób zagrażających zdrowiu i życiu ryb w oczkach wodnych jest całkiem sporo. To opracowanie więc nie wyczerpuje tematu. Leczenie tychże chorób dość często nie przynosi oczekiwanej poprawy lub jest nieopłacalne. Dlatego tak ważna jest szeroko pojęta profilaktyka. Należy zadbać o to, aby choroby w naszej ogrodowej sadzawce się nie pojawiały. Przede wszystkim kontrolujemy parametry wody, jej temperaturę, stężenie azotanów, fosforanów, amoniaku i azotynów. Niezwykle istotna jest higiena oczka wodnego. Nie można dopuścić, by w sadzawce gromadziły się i rozkładały szczątki organiczne, które stanowią idealne środowisko do namnażania się organizmów chorobotwórczych. W niektórych przypadkach wskazana jest dezynfekcja wody w oczku. Kolejna kwestia to właściwa dieta ryb, która powinna zawierać witaminy i składniki budujące odporność. Zawsze sprowadzajmy ryby z pewnego źródła. Nie przynośmy ich z rzek, stawów czy jezior, to samo dotyczy roślin. Kupując ryby do oczka, także warto wybierać te z ustabilizowanych linii genetycznych. Nieprawidłowo ukierunkowana hodowla prowadzi do osłabienia populacji i spadku odporności.

Najbardziej doceniane są oczywiście w ogrodnictwie, ponieważ dżdżownice, a właściwie dendrobeny potrafią świetnie użyźniać glebę oraz napowietrzać podłoże, w którym żyją. Dendrobeny swoje zastosowanie znalazły także w wędkarstwie, ponieważ są niezastąpioną przynętą na wiele gatunków ryb, zwłaszcza tych drapieżnych.
Saprolegnioza, zwana też pleśniawką jest chorobą wywoływaną przez grzyby z rodzajów Saprolegnia i Achlya. Atakuje skórę, skrzela oraz ikrę. Wszystkie gatunki ryb są zagrożone zakażenia i czynniki sprzyjające wystąpieniu choroby Grzyby wywołujące pleśniawkę znajdują się w każdym akwarium, lecz tylko w określonych warunkach powodują wystąpienie choroby. Jej rozwój zaczyna się na tkankach, które uległy uszkodzeniu wskutek urazów i skaleczeń, oraz w wyniku wcześniejszego zakażenia przez bakterie i pasożyty. Wystąpieniu pleśniawki sprzyja trzymanie ryb w zbyt niskich temperaturach. Czasami czynnikiem sprzyjającym może być również osłabienie ryby na skutek stresów lub zmęczenia transportem. Saprolegnioza jest chorobą wtórną, dlatego ważne jest ustalenie pierwotnej przyczyny obniżenia odporności ryby. Pleśniawka ikry rozwija się często, gdy zostanie ona złożone w akwarium ze zbyt świeżą wodą lub wodą o niewystarczającej zawartości Najbardziej charakterystycznym objawem wskazującym jednoznacznie na pleśniawkę jest występowanie na skórze białego nalotu, przypominającego cienkie nitkowate strzępki, a w bardziej zaawansowanej chorobie- kłaczki waty. Po wyjęciu ryby z wody strzępki grzyba Saprolegnia tworzą oślizgłą, zlepioną masę, natomiast strzępki Achlya są krótsze i podobne do filcu. Chore ryby ocierają się o przedmioty próbując zrzucić pleśń i nie pobierają pokarmu. Jeśli choroba zaatakuje skrzela, mają problemy z oddychaniem i podpływają pod powierzchnię wody, łapczywie łapiąc Największym problemem leczenia pleśniawki jest to, że jeśli choroba pokryła zbyt duże partie ciała, ryby najczęściej nie da się już uratować. Takie osobniki należy jak najszybciej wyeliminować z hodowli, a pozostałe poddać zbiegom profilaktycznym tzn. przede wszystkim zdiagnozować i usunąć pierwotną przyczynę wystąpienia choroby. W przypadku lżejszych przypadków zaleca się kąpiele długotrwałe chorych ryb w odrębnym zbiorniku sanitarnym bez podłoża i roślin, a także stosowanie pędzlowania i przymoczek. Do kąpieli można stosować następujące środki lecznicze: – preparat akwarystyczny FMC w stężeniu i dawkach zalecanych przez producenta – preparat Tetra Funghi Stop- w stężeniu i dawkach zalecanych przez producenta Kąpiel powinna trwać od 5 do 10 dni. Podczas kąpieli długotrwałych należy pamiętać o stopniowym podnoszeniu temperatury wody do wartości optymalnych dla danego gatunku ( w przypadku ryb tropikalnych zazwyczaj około 28 stopni) oraz bardzo dobrym natlenieniu wody. Uzupełnieniem kąpieli mogą być kuracje miejscowe tzw. pędzlowanie lub przymoczki. Do leczenia miejscowego, można zastosować jeden z wymienionych środków: – nadmanganian potasu w stężeniu 100 g/ 100 l wody – akryflawina w stężeniu 100 g/ 200 l wody – jodyna w stężeniu 1 ml/ 10 l wody – dwuchromian potasu w stężeniu 1g/ 100 l wody Przed zabiegiem (wyłowieniem ryby) należy zmoczyć jałową gazę wodą z akwarium, a następnie położyć na niej rybę. Preparat nakładać na zakażone miejsca za pomocą patyczków kosmetycznych lub waty, starając się chronić przy tym skrzela oraz oczy. W żadnym wypadku nie należy dotykać ryby palcami, ponieważ niszczy to ochronną warstwę śluzu. Zabieg nie powinien trwać dłużej niż minutę. Należy go powtarzać 2 razy dziennie, aż do całkowitego zniknięcia nalotu. Po pozytywnym zakończeniu kuracji ważne jest utrzymanie podniesionej temperatury wody jeszcze przez dwa Główną metoda zapobiegania chorobie jest utrzymanie odpowiedniej ciepłoty wody oraz czystości akwarium. Należy również eliminować czynniki sprzyjające urazom oraz na bieżąco leczyć infekcje bakteryjne i J. Antychowicz „Choroby ryb akwariowych”, Warszawa 1990, R. Bednarczuk „Choroby słodkowodnych ryb akwariowych- praktyczny przewodnik”, Warszawa, s. 45-47. T. Nitecki „Zdrowy jak ryba- praktyczny poradnik profilaktyki i leczenia chorób słodkowodnych ryb akwariowych”, Poznań 2002, 80. A. Sieniawski „Jak zostać akwarystą”, Warszawa 2002, s. 149. H. Frey „Akwarium Słodkowodne”, Warszawa 1990, s. 86. J. Jakubowski, J. Ring „Ryby w akwarium”, Warszawa 1988, 155.
Oryginalny zestaw GLOSSY CUBE w kształcie sześcianu o wymiarach 50x50x63 cm i pojemności rzeczywistej 135 l, który dołączył do linii ekskluzywnych zestawów akwariowych Glossy, zamiast tradycyjnej pokrywy posiada ozdobną, czarną ramkę wklejoną do wnętrza akwarium. W połączeniu z szafką o wysokości 90 cm z drzwiami wykonanymi z W dużych akwariach sprawdzą się kostki lodu, choć ze względu na wymaganą stałość parametrów wody bezpieczniej byłoby umieścić je najpierw w woreczku foliowym. Możemy również wrzucić zmrożone butelki. z wodą (czyste i obmyte), jeśli posiadamy akwarium tak duże, że jeden woreczek z kostkami lodu nie da rady.
KARMNIK NA STAW KARMA DLA RYB KARPI FILTR OCZKO. Stan. Nowy. 689, 00 zł. 146,93 zł x 5 rat. z. sprawdź. 789,00 zł z dostawą. Produkt: KARMNIK DOZOWNIK PASZY NA STAW KARMA DLA RYB KARPI.
. 296 8 450 793 411 83 735 527

pleśniawka u ryb w stawie